28. października 2019 r. w bibliotece szkolnej gościliśmy seniorów: panią Teresę Maciupę i pana Józefa Gigla. Okazją do spotkania było upamiętnienie wybuchu największego w dziejach ludzkości konfliktu zbrojnego sprzed 80 lat. Celem lekcji historii było uchronienie od zapomnienia i przekazanie wspomnień kolejnym pokoleniom, młodym ludziom, którzy nie wiedzą, co to jest wojna i co oznacza dla zwykłego człowieka, a także uświadomienie, jak cenny jest pokój i jak jest kruchy.
Zaproszeni goście byli małymi dziećmi, gdy wybuchła II wojna światowa. Wojna zabrała im beztroskie lata dzieciństwa. Podobnie jak czas powojenny, który był równie trudny. Opowieść zaczęła się od wojennych obrazów widzianych oczami małego dziecka, aż do trudnych czasów powojennych, opuszczenia swojego miejsca zamieszkania i przymusowych wysiedleń ludności, wędrówki przez całą Polskę w warunkach trudnych, urągających ludzkiej godności: w wagonach towarowych z całym dobytkiem, na tereny przyznane Polsce w wyniku decyzji konferencji poczdamskiej. Nasi goście byli jednymi z pierwszych osadników przybyłych do Choszczna. Choszczno wyzwolone zostało w lutym 1945 r., część Polaków przyjechała tutaj na początku września 1945 r., miesiąc po zakończeniu konferencji Wielkiej Trójki. Zachód wydał się przybyłym jak prawdziwy Dziki Zachód, z którym należało się oswoić i rozpocząć nowe życie. Goście wskazywali na problemy, które napotykali ich rodzice w pierwszych miesiącach pobytu. Problemem było wszystko, nawet zdobycie zboża. Rzeczą istotną był także permanentny strach przed wyzwolicielami Choszczna, czyli żołnierzami Armii Czerwonej, którzy dopuszczali się rozmaitych przestępstw, szczególnie wobec kobiet.
Lekcja historii przebiegła niespodziewanie szybko, a uczniowie słuchali z wielką uwagą i szacunkiem wobec opowiadających. Zanim się jednak skończyła lekcja, seniorzy skierowali do młodych ludzi przesłanie: Wojna jest brutalna, jest najgorszą rzeczą, która może spotkać człowieka. Nie dopuście do tego, by wybuchła ponownie. Szanujcie pokój i pielęgnujcie wartości, które mu służą i go umacniają.
Beata Zgorzelska
Fotografie: Piotr Figas