Narodowe Czytanie „Balladyny” Juliusza Słowackiego to w tym roku już 9. edycja święta literatury polskiej.
Jak co roku, Miejska Biblioteka Publiczna im. Marii Dąbrowskiej w Choszcznie zaprosiła Zespół Szkół Nr 2 na obchody miejskich uroczystości. Reprezentowali nas: Patrycja Eliasz – Goplana, Oskar Kurpiński – Chochlik oraz nauczyciele: Bronisław Mielczarek – Grabiec i Michał Tomaszczuk – Kirkor i Filon. Próby czytania trudnego językowo tekstu miały dobry skutek i zaowocowały dobrym występem naszej drużyny, chociaż obecność kamer i fotoreporterów niektórych nieobeznanych nieco deprymowała. Znakomite interpretacje czytanego dzieła współgrały ze scenografią i atmosferą miejsca, a czytającym udzielił się nastrój baśniowości.
Zebraliśmy kilka refleksji naszych uczestników:
– Czy praca przed kamerą była dla Ciebie trudna?
Patrycja Eljasz: – Nie, było fajnie. Poza tym podobała mi się aranżacja sceny i entuzjazm zaproszonych do udziału czytających gości.
– Kolejny raz reprezentuje pan Zespół Szkół Nr 2 podczas Narodowego Czytania. Jakie są pana refleksje?
Bronisław Mielczarek: – Cóż, brakowało mi widowni. Kamera, niestety, nie zastępuje bezpośredniego kontaktu ze słuchaczem. Smutna refleksja, ale musimy się dostosować do wymogów.
– Panie Michale, jest pan aktorem teatru amatorskiego, czy dla osoby, która scenę zna bardzo dobrze, Słowacki to wyzwanie?
Michał Tomaszczuk: – Cechą „Balladyny” jest specyficzny język, w którym bardzo ważny jest rytm. W Narodowym Czytaniu wcielałem się w role dwóch postaci: Kirkora i Filona, i starałem się oddać charakter obu. Jednak najważniejsza rolę w całym przedsięwzięciu, moim zdaniem, odegrała Anna Stetkiewicz z biblioteki Klubu 12 Brygady Zmechanizowanej, która znakomicie zaadaptowała dramat Słowackiego na potrzeby Narodowego Czytania.
Lilla Rybka
Fotografie: Miejska Biblioteka Publiczna w Choszcznie i Lilla Rybka
Możecie również obejrzeć pełny zapis spektaklu: