Idziesz z kolegą swobodnym krokiem żwirową dróżką. Popijając coś gazowanego, jak zwykle rozmawiacie o tym, co u was słychać. Nagle Twój towarzysz wypił już całość, a nie widząc przed sobą żadnego kosza, rzucił puszkę w krzaki. Nie reagując, myślisz sobie: „To tylko jedna puszka”. A teraz wyobraź sobie, że tak samo myślą wszyscy Twoi znajomi z Facebooka.
Przeciętny Polak produkuje około 350 kilogramów śmieci rocznie. Dużo tego, prawda? Na co dzień może nie spotykamy się z takimi widokami jak wielka plama śmieci na Pacyfiku, czy jak wysypisko w lesie. Ale z pewnością, wychodząc na spacer, spotkałeś puszki po piwie leżące w krzakach czy pod drzewem, butelki, niedopałki, worki foliowe czy paczki po chipsach na poboczu drogi. Wielu z nas, przechodząc, myśli sobie: „Że co? Ja mam za kogoś sprzątać?” Wielu też z nas chce być dobrze postrzeganymi przez innych i boi się, że jeżeli posprząta, straci swoją „fajną” reputację.
Sprzątanie świata odbywa się dwa razy w roku, aczkolwiek powinno odbywać się częściej. Codziennie powinniśmy reagować na widok śmieci. Czy to trudne? – Nie, więc dlaczego nie dbamy o nasz dom? Cóż, wielu z nas wykręca się tekstami typu: „Nie mam na to czasu”. Kto wie, może niektórzy z nas wstydzą się po prostu podnieść ten papierek czy puszkę. A może większości po prostu się nie chce i myśli, że zrobi to ktoś inny. Ale zadajmy sobie jedno istotne pytanie: co się wydarzy, jeżeli nadal nie będziemy reagować?
Plastik jest najczęstszym materiałem, z którym spotykamy się na co dzień. Od początku jego wykorzystania w 15 wieku wyprodukowaliśmy go około dziewięciu miliardów ton (9 000 000 000). Z tego sześć miliardów nigdy nie zostało dane do recyklingu. Co za tym idzie, ponad sześć miliardów ton plastiku jest w morzach lub na lądzie. Niszczy to cały ekosystem! Ryby i ptaki mylą plastik z pokarmem, umierając w męczarniach. A umierając, pozbawiają tym samym pożywienia inne zwierzęta. W ten sposób cały łańcuch pokarmowy się sypie.
Okresy rozkładu odpadów są niewyobrażalnie długie. Dostępne znaleziska szklanych koralików, datowane na około 2000 lat p.n.e., dowodzą, że szkło rozkłada się ponad 4000 lat. A w niektórych źródłach podają, że szkło nie rozkłada się wcale. Średni czas rozkładu plastikowej torby zajmuje 400 lat. Za to puszka aluminiowa potrzebuje na rozkład 50-200 lat.
My nie widzimy tego na co dzień, ale gdybyśmy poświęcili temu chwilę i pooglądali w Internecie zdjęcia typu: „Ptak uduszony tasiemką od balonika”, „Konająca uchatka z plastikową obręczą na szyi” czy „Naukowiec, który prezentuje folię wyciągniętą z jelit padłego wieloryba” – dopiero wtedy zrozumielibyśmy, że to jest nasza wina.
Jeszcze nie jest za późno. Możemy to naprawić, może nie w jeden dzień czy tydzień, ale my sami możemy coś zdziałać. A konkretnie, w jaki sposób? Dzięki odpowiedniej segregacji odpadów możemy w prosty sposób przyczynić się do procesu recyklingu. Na czym polega recykling? Na ponownym odzyskaniu produktów z odpadów np.: z papieru można odzyskać ponad 5000 różnego rodzaju produktów. Są to między innymi: papier do pisania, serwetki, bandaże, banknoty, opakowania do jajek, doniczki czy abażury; z plastiku można uzyskać: długopisy, folie, opakowania, butelki, zabawki, buty sportowe, bluzy z polaru, namioty czy meble ogrodowe; ze szkła, które może być przetwarzane praktycznie w nieskończoność, można otrzymać pojemniki szklane, blaty kuchenne, izolacje ścian czy oczywiście kolejne butelki.
Zatem naprawdę możesz wiele zrobić dla świata, podnosząc ten papierek z ziemi czy odpowiednio segregując odpady. Do tego, robiąc tak, będziesz nauczał też innych swoim przykładem, mówiąc z uśmiechem: „Myślę, więc nie śmiecę!”.
Emilia Mehmedov, klasa I TOŚ