Kolejny raz w naszej szkole zorganizowaliśmy akcję promującą czytelnictwo. Miała ona charakter znanego w kulturze czasów współczesnych flash mobu. Czy tego rodzaju spontaniczne zgromadzenia mają sens, gdy chodzi o czytanie książek, kojarzone z samotnym zagłębianiem się w treści dzieła i bujaniem na falach wyobraźni? My sądzimy, że młodzież, która dobrze się bawiła podczas akcji we wspólnym gronie, stanie się zalążkiem, rozpuści wieści o dobrych książkach. Pamiętamy przecież, że czyta się te książki, które ktoś nam polecił. A kogo młody człowiek słucha? Rówieśników najczęściej. Tak więc wierzymy, że akcja będzie miała swój dobry skutek. Tym bardziej, że dzięki takim inicjatywom możemy pozyskać nowe pozycje do naszej biblioteki.
Fotografie: Piotr Figas