O tym, że możemy nauczać i uczyć się w wolnej ojczyźnie, nie pamiętamy na co dzień, gdyż nie ma takiej potrzeby. Każdy gdzieś biegnie: nauczyciele obładowani pokserowanymi materiałami gubią klucze od sal i skazani są na uprzejmość uczniów, ci zaś wyrzekają, że rąk mają za mało, bo i komórka, i napój z kanapką, i od biedy jakiś zeszyt. Śmieszne – widzieć tych wszystkich zaaferowanych ludzi i uświadomić sobie, że tak powinno być. Przecież równie dobrze można nosić karabin, bibułę, przecież na rękach mogą być kajdany.
Martyrologia nie jest w obecnie słowem, którego nauczamy, a jednak pamięć o wszystkich rodakach, dzięki którym Polacy przetrwali 123 lata zaborów, jest konieczna. Tutaj, w skrótowej relacji z uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości, nie będziemy starali się przekonywać czytelników, że przeszłość należy czcić. Ograniczymy się do stwierdzenia, że należy. Wierzymy w to gorąco.
Szkoła jest miejscem, gdzie spotykają się pokolenia. Młodzi ludzie przynoszą w darze witalność, oryginalne spojrzenie na świat, czasem szczyptę buntu. Nauczyciele pielęgnują te cechy, nie wyłączając buntu, bo i oni nie tak dawno temu się buntowali. Kim byliby bowiem Polacy bez tego, co dawniej nazywano krnąbrnością? Wiedząc o tym, nauczyciele potrafią jednak wskazać, jak bardzo liczy się wspólnota doświadczeń. I to właśnie dlatego uroczystości szkolne wymagające wspólnej pracy nauczycieli i uczniów mają moc jednoczenia. Jednoczenia pokoleń, jednoczenia przeszłości z teraźniejszością i przyszłością.
Narodowe Święto Niepodległości w naszej szkole przygotowała pani Beata Zgorzelska, angażując liczną grupę uczniów. Apel rozpoczął się dość nietypowo, ponieważ hymn narodowy odśpiewaliśmy z akompaniamentem saksofonu. Były pewne obawy, jednak Marek Nowak z ITH stanął na wysokości zadania i wszystko udało się przepięknie. Następnie uczniowie zaprezentowali dłuższy rys historyczny ukazujący polską drogę do niepodległości. Całość, przeplatana pieśniami powstańczymi i legionowymi w wykonaniu Martyny Żyty z IILOa oraz dziewczyn z IILOa: Natalii Dobczyńskiej, Eweliny Dynkwald i Zuzanny Kubiak, mogła się podobać. Przypomniano postać Józefa Piłsudskiego i jego słowa, by podkreślić ich aktualność, zacytowano wypowiedzi prezydenta Bronisława Komorowskiego, by poczuć, że doniosłe sprawy nadal zaprzątają naszych przywódców.
Uroczystość została poprzedzona skromną ceremonią. Otóż na skwerku przed szkołą wygospodarowano miejsce pamięci o tych, którzy ustanowili dla nas drogowskazy moralne, nawet za cenę życia. Pamiątkowa tablica umieszczona na kamieniu została poświęcona przez księdza Sławomira Lichodziejewskeigo. Wyryty na tablicy napis przypomina słowa naszego patrona, Czesława Miłosza, pod spodem znajduje się przesłanie od Społeczności Szkolnej Zespołu Szkół Nr 2 im. Noblistów Polskich w Choszcznie.
Pokój na wieki ludziom dobrej woli.
Wszystkim, co prawdę ziemi poznać chcą.
Aż, jako ziarno bywa od kąkolu,
Od dobra będzie oddzielone zło.
Czesław Miłosz
Tym, którzy Dobro
Na naszej ziemi szczepili.
I tym, którzy życiem świadczyli.
Społeczność Szkolna
Zespołu Szkół Nr 2 im. Noblistów Polskich
w Choszcznie
Fotografie: Piotr Figas