Nie taki katalog straszny

Miejska Biblioteka Publiczna im. Marii Dąbrowskiej w Choszcznie zadziwia swoją nową siedzibą. Nie zadziwia, zdumiewa. Nie zdumiewa, oszałamia! Tak więc oszołomieni uczniowie klasy ILOa pod opieką pani Lilli Rybki i pana Piotra Figasa 20.02.2014 r. zasiedli sobie cichutko w czytelni dla dorosłych, by wysłuchać instruktażu, jak korzystać ze wspaniałego przybytku. Mało kto bierze pod uwagę, że młody, niepewny jeszcze siebie człowiek, może czuć się nieswojo w nowoczesnym, ekskluzywnym wnętrzu. Na szczęście wycieczka po tajemniczych salach pod przewodnictwem pani Haliny Kluczewskiej i jej stanowczego, ale niezwykle ciepłego głosu, stała się przygodą. Bo jeśli nawet młody człowiek ma wiele kompleksów, to ciekawość świata zawsze zwycięża.

Na szczęście też, co wiemy już od dawna, nastolatkowie są za pan brat z Internetem i wszelkimi innymi dobrami świata tego, dlatego wyjaśnienia pani Ewy Zajkowskiej dotyczące korzystania z katalogu elektronicznego pojęli w lot. A podejrzewamy, że poruszaliby się po gąszczu katalogu sprawniej od nas. Bo to również przygoda. Tylko że musieliby wiedzieć, czego szukać. Tutaj oczywiście wkraczamy do akcji my – nauczyciele i bibliotekarze.

Niech dowodem bardzo dobrze przeprowadzonego szkolenia będzie fakt, że spośród nieśmiałych uczniów klasy ILOa kilku od razy zapisało się do biblioteki. Zbrojni w plastikową kartę czytelnika, wyszli dumnie.

To wielki sukces. Pomyślmy tylko! Pierwszą w dorosłym życiu plastikową kartą młodego człowieka nie jest karta bankowa, a karta czytelnika. Z taką przepustką można podbijać świat! Kto nie potrafi docenić doniosłości tego wydarzenia, ten nie rozumie, co tutaj napisaliśmy.

Pracownikom Miejskiej Biblioteki Publicznej w Choszcznie bardzo dziękujemy za zaproszenie i liczymy na kontynuację.