Mija tydzień od Studniówki 2016, która pod hasłem UNIVERSUM, WSZECHŚWIAT, PRZESTRZEŃ POZAZIEMSKA, czyli Kosmos, odbyła się 23.01.2016 roku w hali Zespołu Szkół Nr 2 im. Noblistów Polskich w Choszcznie. Wszyscy, jeszcze pełni emocji, wspominają świetną zabawę. W tym roku szkolnym studniówkę przygotowali:
- Klasa IIILOa wraz z wychowawczynią, panią Agnieszką Kaperczuk;
- Klasa IVTH wraz z wychowawczynią, panią Edytą Kondelą;
- Klasa IVTG wraz z wychowawczynią, panią Teresą Wiśniewską;
- Klasa IVTOŚ wraz wychowawczynią, panią Kingą Recką-Matyjasik;
- Klasa IVTB wraz z wychowawcą, panem Janem Kowalonkiem.
Zaproszenie na imprezę przyjęli znakomici goście: Starosta Choszczeński – pan Adam Andriaszkiewicz, Wiceprzewodniczący Rady Powiatu w Choszcznie – pan Jan Kuźmiński, Burmistrz Drawna – pan Andrzej Chmielewski, Burmistrz Recza – pan Wiesław Łoński, Wójt Gminy Krzęcin – pan Bogdan Brzustowicz, Zastępca Burmistrza Choszczna – pani Magdalena Sieńko, Radny Rady Miejskiej w Choszcznie i Przewodniczący Komisji Oświaty i Kultury – pan Stefan Szemlij, Przewodniczący Rady Rodziców w Zespole Szkół Nr 2 im. Noblistów Polskich w Choszcznie – pan Artur Konopelski.
Studniówka 2016 rozpoczęła się jeszcze przed godziną 19.00 sesją zdjęciową klas. Następnie delegacja wychowawców klas maturalnych oraz uczniów witała przybywających gości. O godzinie 19.00 motywem muzycznym rozpoczęła się część oficjalna. Prowadzący: Sara Surowa oraz Marcin Fidosz zyskali przychylność słuchaczy pewnym, ciepłym tonem oraz wplecionym tu i ówdzie żartem. W swoim przemówieniu dyrektor szkoły, pani Barbara Ciecierska, przypomniała symbolikę stu dni do matury, a życzenia dobrej zabawy wygłoszone w finale przyjęto brawami. Starosta Choszczeński, pan Adam Andriaszkiewicz, życzył wszystkim uczniom sukcesu na maturze, podobnie pan Artur Konopelski, a Sandra Eljasz w imieniu maturzystów podziękowała nauczycielom i rodzicom. Przyszedł czas na tradycyjny moment wręczenia znaczków studniówkowych poprzedzający doniosłe, ponieważ zakończone słynnym: “Poloneza czas zacząć”, przemówienie wychowawcy klasy IILOa, pani Agnieszki Kasperczuk. Polonez przygotowany w choreografii pani Anety Tuszyńskiej-Parol zebrał zasłużone brawa, a gdy wszyscy stanęli w szyku, prowadzący przypomnieli program imprezy, w którym zaplanowano tradycyjny kabaret studniówkowy przygotowany przez wychowawczynię klasy IVTG, panią Teresę Wiśniewską.
Najlepiej o tym, jak do imprezy się szykowano, opowiedzą sami uczniowie, dlatego oddamy głos Darii Domagalskiej z klasy IIILOa.
Przygotowania do studniówki trwały już od początku roku szkolnego. Wiele rzeczy wymagało omówienia. Tematy przewodnie: wystrój hali, DJ i wiele innych. Wszystkie klasy brały się do pracy. Ustaliliśmy, iż tematem będzie UNIVERSUM, WSZECHŚWIAT, PRZESTRZEŃ POZAZIEMSKA, czyli Kosmos.
Od drugiej połowy października zaczęliśmy przygotowywać dekoracje. Każda z klas wycinała mnóstwo gwiazdek różnej wielkości. Była to także pewna forma integracji klasy – zasiadaliśmy przy jednym stole i dzieliliśmy się pracą. Rozmawialiśmy i śmialiśmy się przy tym, ale też zbieraliśmy siły na codzienne zajęcia szkolne. Odbywały się spotkania, na których wszyscy tegoroczni maturzyści wraz z wychowawcami, jednym głosem, wybierali resztę ważnych szczegółów m.in. wygląd zaproszeń i pamiątkowe znaczki pod przewodnictwem pani Edyty Kondeli. Z utęsknieniem wpatrywaliśmy się w kalendarz. W listopadzie odwiedził nas fotograf, a zrobione przez niego zdjęcia posłużyły za element dekoracji. W tym samym miesiącu zostali wybrani „aktorzy” do corocznego kabaretu, który został wyreżyserowany przez panią Teresę Wiśniewską. Omawialiśmy scenariusz, przypisano nam role, a także ćwiczyliśmy dykcję. Wielkim przedsięwzięciem było ułożenie piosenki dla wychowawców. Klasy oczywiście podołały zadaniu, o czym można się było przekonać na studniówce.
Podczas lekcji wychowania fizycznego nauczyciele pokazywali nam podstawowe kroki poloneza oraz uczyli wejścia w takt. Gdy już mieliśmy co nieco opanowane, ćwiczyliśmy różne figury wraz z muzyką. Wkrótce potem nasi kochani wuefiści wymyślili układ tegorocznego poloneza, a my dobieraliśmy się w pary taneczne. Po ustaleniu trójek, pod czujnym okiem naszych trenerów, wzięliśmy się ostro za ćwiczenia. Odbywały się także próby kabaretu już z muzyką i rekwizytami. Znów odwiedził nas kamerzysta, tym razem po to, by nagrać krótkie filmiki. Miały one posłużyć jako wstęp do filmu ze studniówki. Był niezły ubaw, tym bardziej, że każda klasa miała inny pomysł.
Nadszedł styczeń… Spotykaliśmy się na próbach poloneza trzy razy w tygodniu, dwa razy po dwie godziny i raz po jednej. Wraz z nauczycielami opanowaliśmy już cały układ, jednakże wciąż ćwiczyliśmy, aby najmniejsze detale, czyli nasze nogi i głowy, „szły” równo, były perfekcyjne. Dni mijały… Każdy był coraz bardziej podekscytowany. Nasi budowlańcy budowali kosmiczną rakietę, która została nazwana Apollna 5. W tym samym czasie zostali przygotowani nasi kosmonauci, czyli zostały wykonane kostiumy, a następnie ubrano manekiny. Na tydzień przed studniówką chłopaki z budowlanki, pod opieką pana Jana Kowalonka, przywieszali kule oraz lampy. Nie było to łatwe zadanie, gdyż nasi budowlańcy musieli wchodzić wysoko na rusztowanie. My w tym czasie robiliśmy kolejne ozdoby, tym razem wielkie gwiazdy, w których zamieściliśmy nasze zdjęcia. Trwały także próby części oficjalnej pod czujnym okiem pani Agnieszki Kasperczuk. Po kolejnej próbie poloneza zostaliśmy i stroiliśmy halę pod opieką pani Kingi Reckiej – Matyjasik oraz dekoratorki. Wszyscy przybyli przedstawiciele klas pracowali wspólnie do późna wraz z wychowawcami. W dekoracjach pomogła również pani Dyrektor Barbara Ciecierska. Zawieszaliśmy materiały, została postawiona scena, którą także trzeba było przystroić. W ten sposób spędziliśmy mnóstwo czasu razem przy wspólnej pracy. Byliśmy nieziemsko zmęczeni, ale szczęśliwi. Wszystko wyglądało bajecznie i kosmicznie, a to był dopiero początek…
W kolejnych dniach przywieszaliśmy ozdoby, czyli jakiś milion gwiazd, wykonano kosmiczny telebim, a także zawieszono napis „STUDNIÓWKA 2016”. Ból palców, pokłutych od szpilek, przysłaniała euforia. Dekorowanie przerywaliśmy tylko na próby poloneza i kabaretu, który przeniósł się na scenę. Ćwiczyliśmy też nasze piosenki dla wychowawców. Ostatni tydzień był bardzo pracowity, a każdego kolejnego dnia pojawiało się niedowierzanie, że tak szybko zleciał czas i już w najbliższą sobotę odbędzie się upragniona studniówka. Ponownie pojawił się kamerzysta, aby nakręcić nasze postępy. Piątek był dniem, w którym wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Przystrajano wcześniej przyniesione stoły oraz krzesła, wybieraliśmy miejsca, na których mieliśmy zasiąść po raz ostatni w naszym gronie.
Fotografie z imprezy na stronach:
Poniżej dzięki uprzejmości Wydziału Promocji i Informacji Starostwa Powiatowego w Choszcznie oraz kilka innych wykonanych przez pana Jana Kowalonka i pana Piotra Figasa