14 lutego… Święto Zakochanych. W sklepach dużo wcześniej pojawiają się kartki, czerwone serca, pluszowe misie. Nie ma na całym świecie człowieka, który nie wiedziałby, co to za święto, a nawet jeśli takowy istnieje, to nie ma możliwości przeoczenia wystaw sklepowych, na których pełno wielkich, jednoznacznych napisów. Nikt się temu nie dziwi. Dla wszystkich to coś codziennego. Tak ma być. To normalne, że wszędzie pełno oznak jednodniowego święta, a ja chciałabym opowiedzieć o czymś, o czym wciąż mówi się za mało i o czymś, o czym wciąż mnóstwo ludzi milczy, a nie powinno. Otóż 14 lutego to również inne święto. Absolutnie nie mniej ważne. Dlaczego więc nadal pomijane i przysłonięte? Ponieważ trudne. Nie znam innej, lepszej odpowiedzi. Chodzi o protest przeciwko przemocy.
Zorganizowana prze Zespół Szkół Nr 2 im. Noblistów Polskich akcja One Billion Rising – „Nazywam się miliard” w Choszcznie odbyła się już po raz trzeci. Jednak ma ona o wiele większy zasięg. Właśnie 14 lutego kobiety, mężczyźni i dzieci na całym świecie tańczą ułożony wcześniej układ do piosenki „Break the Chain” – zerwać łańcuch. Wydarzenie to nie ma na celu bezpośredniej walki z przemocą. Chodzi o zwrócenie uwagi na to, iż taki problem istnieje i należy o nim mówić głośno. Statystyki są przerażające, ale nie potrafią krzyczeć same za siebie, dlatego my postanowiliśmy im pomóc. O godzinie 16.00, na placu przy fontannie, w centrum miasta ponad setka osób zatańczyła, aby wspierać osoby doświadczające przemocy. Pani Edyta Tyburczy-Kujawa – pomysłodawczyni i koordynatorka akcji w Choszcznie – opowiedziała więcej o evencie. Dzięki niesamowitym ludziom w tym roku mogliśmy zatańczyć do naszej wspaniałej, choszczeńskiej wersji piosenki. Gdy patrzyłam na ponad setkę osób tańczących jeden układ, w jednym szczytnym celu, do rodzimej piosenki – zaparło mi dech w piersiach. W takich momentach człowiek czuje, że warto walczyć i warto pomagać. Malutkie dziewczynki, księżniczki OBR-u, znające dokładny tekst piosenki na zawsze zostaną w mojej pamięci. To wydarzenie stało się tradycją. Co roku uzyskujemy wsparcie i pomoc od różnych instytucji, firm oraz „dobrych duchów”. Razem mamy nieprawdopodobną siłę, co udowadnia nasz późniejszy wyjazd do Szczecina. Dokładnie tak! Nasz krzyk dotarł aż tam. Autokarem udaliśmy się na plac przed Galerią Cascada, by tam, razem z ekipą ze Szczecina, raz jeszcze głośno zaprotestować w imieniu tych, którym brakuje odwagi. Najpiękniejszym był moment, w którym usłyszałam naszą choszczeńską piosenkę. Nie mam wystarczająco bogatego słownictwa, aby móc w pełni wyrazić to, co wtedy czułam. Nie liczyło się nic. Tańczyliśmy i protestowaliśmy, aby wesprzeć i wyraźnie powiedzieć „DOŚĆ!”, aby pokazać, że nikt nie jest sam. To, co dzieje się podczas tej akcji, jest magią. Mogę spokojnie powiedzieć, że kto raz weźmie udział w akcji One Billion Rising, nigdy więcej nie będzie w stanie o niej zapomnieć.
Uczestniczka
Relację z eventu można obejrzeć dzięki TV E-CHO pod linkiem https://www.youtube.com/watch?v=0egPxEN4yG0
