Uroczyste zakończenie roku szkolnego 2014/2015 odbędzie się 26 czerwca o godz. 8.30.
Zapraszamy
![]() |
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.
|
Uroczyste zakończenie roku szkolnego 2014/2015 odbędzie się 26 czerwca o godz. 8.30.
Zapraszamy
W dniu 11 czerwca 20015 r. w ramach obchodów Dnia Ziemi odbyły się zajęcia terenowe z hydrografii. W zajęciach, prowadzonych przez Macieja Gryczewskiego, wzięły udział klasy IITH i IITB. Głównym celem warsztatów było poznanie metod badania parametrów doliny rzecznej. Aby tego dokonać, uczestnicy musieli przygotować odpowiednie materiały: miarki, łaty pomiarowe, spodniobuty rybackie, pływaki, przybory kreślarskie.
Zajęcia przebiegały w trzech etapach.
Polegał na zapoznaniu się z instrukcjami dotyczącymi wykonania pomiarów rzeki.
Polegał na wykonaniu odpowiednich pomiarów parametrów rzeki: prędkości cieku wodnego, głębokości, długości i szerokości rzeki oraz jej przepływu, a także nachylenia doliny rzecznej. Ten etap przeprowadziliśmy przy ulicy Kanałowej, badając fragment Stobnicy. Uczniowie wykonywali przydzielone im zadania w czteroosobowych grupach. Po dwóch uczniów z każdej grupy musiało wejść do wody, aby dokonać pomiarów, jeden z uczniów zapisywał wyniki w odpowiednio przygotowanych kartach pracy, a jeden czuwał nad prawidłowym wykonaniem zadań.
Polegał na opracowaniu danych, narysowaniu przekroju mokrego rzeki w skali 1:10 oraz dokonaniu odpowiednich obliczeń, a następnie rozwiązaniu zadań i opisaniu zajęć.
Do dodatkowych atrakcji należały: dwa upadki do wody, poparzenie przez pokrzywy, atak pyłków traw (alergia). Większość uczestników uznała, że takie zajęcia są bardzo interesujące i już zadawano pytania, czy w przyszłym roku podobne zajęcia będą prowadzone. Odpowiedź brzmi: Oczywiście!
Maciej Gryczewski
Już za tydzień będzie można świetnie się bawić podczas Choszczeńskiej Sobótki 2015.
10 czerwca 2015 r. w Szczecinie odbyła się konferencja podsumowująca realizację projektu „Najlepszy w zawodzie” w roku szkolnym 2014/2015. Podczas niej rozdano nagrody laureatom i wyróżnionym w II edycji konkursu „Najlepszy w zawodzie”. Brali w nim udział wszyscy uczestnicy projektu, czyli prawie 3000 osób. W gronie 18 laureatów znalazła się Sandra Eljasz z klasy III Technikum Ochrony Środowiska, która zajęła III miejsce w obszarze rolno-leśnym z ochroną środowiska. Wśród 96 osób wyróżnionych w konkursie znalazło się jeszcze dwóch uczniów Technikum Ochrony Środowiska: Julita Michałowska z klasy III TOŚ i Łukasz Salamon z klasy II TOŚ. Laureatce i wyróżnionym w wyjeździe po odbiór nagród towarzyszyli Wicestarosta Powiatu Choszczeńskiego, Pani Wioletta Kaszak, i Dyrektor Zespołu Szkół Nr 2, Pani Barbara Ciecierska.
Realizacja projektu w naszej szkole dobiega już końca. Dzięki przystąpieniu do projektu mamy nową, wspaniale wyposażoną pracownię dla Technikum Handlowego, w której odbywały się zajęcia w ramach kursu obsługi kas fiskalnych. 55 uczniów uczestniczyło w doradztwie zawodowym, podczas którego poznawali swoje predyspozycje zawodowe i nabywali umiejętności, które przydadzą się przy wchodzeniu na rynek pracy. W czasie poprzednich wakacji 36 uczniów nabyło doświadczenie zawodowe w ramach wakacyjnych płatnych staży. W trakcie trwania projektu w naszej szkole zrealizowano 180 godzin zajęć dodatkowych z języka obcego zawodowego, w których uczestniczyło 36 uczniów i 96 godzin zajęć dodatkowych na kursie obsługi kas fiskalnych, który ukończyło 48 uczniów Technikum Handlowego. 53 uczniów techników wzięło udział w kursie prawa jazdy kat. B.
Gratulujemy Sandrze, Julicie i Łukaszowi i życzymy im kolejnych sukcesów.
Obchodzone co roku 2 czerwca święto Święto Szkoły Zespołu Szkół Nr 2 w Choszcznie łączy się z datą nadania imienia Noblistów Polskich 02.06.1999 r. Jak łatwo sobie uzmysłowić, przyszli pierwszoklasiści będą mieli właśnie tyle lat, ile lat szkoła nosi zaszczytne imię. Ta prosta kalkulacja może być źródłem refleksji. Przez 16 lat zdarzyło się naprawdę sporo. Po pierwsze narodzili się nasi przyszli pierwszoklasiści, po drugie – cierpliwie na nich czekaliśmy, po trzecie – w międzyczasie wykształciliśmy sporą rzeszę obywateli, którzy nas pamiętają. Witają na ulicach, odwiedzają, rozsiani po świecie szukają na portalach społecznościowych. Nie chcąc przeceniać roli tychże, napiszemy tylko, że być może jesteśmy społecznością, dla której więzy emocjonalne są równie ważne jak konieczne w życiu dorosłym umiejętności. Nikt przecież nie będzie się upierał, że trzy lata w życiu młodego człowieka nic nie znaczą.
My, wiedząc o tym, staramy się, by coroczne Święto Szkoły miało właśnie taki emocjonalny wymiar. Oczywiście, zespół przedmiotów ścisłych przygotował do rozwiązania krzyżówki: ekologiczną, o patronach szkoły, matematyczną, a tzw. językowcy od języków obcych dodali jeszcze swoją krzyżówkę. Jednak te zadania nie były ani tak ścisłe, ani tym bardziej obce, zabawa przy ich rozwiązywaniu polegała między innymi na tym, że uczniowie uświadamiali sobie, czego nauczyciele chcą od nich, żeby oni chcieli od życia i od siebie. To dość skomplikowane, na szczęście przygotowana dzień wcześniej wystawa pamiątek z dzieciństwa stała się feerią nienaruszonych przez czas pragnień. Widzieć, kim była w wieku 6 lat ta Karolina, Kasia czy z drugiej strony ten Tomek, Bartosz – niesamowita sprawa.
We wtorek, 02.06.2016 r., Święto Szkoły rozpoczęło się apelem. Prowadzący, Aleksandra Grzelczak z IITH i Oskar Lindner z IITB, nadali ton poważny. Co z tego, kiedy wszyscy czuli się bardzo swobodnie i nawet pani dyrektor Barbara Ciecierska opowiadała o Święcie Szkoły, jakby czytała słuchaczom książkę. Gatunek książki trudno jednoznacznie określić, nie da się jednak ukryć dumy w głosie. Nasz gość specjalny – Wicestarosta Choszczeński, pani Wioletta Kaszak, bezbłędnie odczytała ton i w swoim przemówieniu bardzo wyraźnie podkreśliła, że młodzież Zespołu Szkół Nr 2 im. Noblistów Polskich jest ze swoją szkołą mocno związana. Cieszymy się, że pani Wicestarosta to dostrzegła. Dziękujemy!
W czasie apelu nie mogło zabraknąć podsumowań. Nagrodzono:
Na koniec ogłoszono wyniki rywalizacji klas w konkursach poprzedzających Święto Szkoły. Tytuł “Superklasy” wywalczyła IILOa z wychowawczynią, panią Agnieszką Kasperczuk. Gratulujemy!
Apel był tylko początkiem naszego Święta, bowiem od zeszłego roku towarzyszy mu impreza profilaktyczna popularyzująca zdrowy styl życia. Ideę przedstawia pani Edyta Tyburczy-Kujawa, nasz pedagog:
“II Choszczeński Bieg Profilaktyczny „Na mecie życie” to akcja podjęta przez nas po raz drugi. Tegoroczna edycja przebiegała pod hasłem „Na mecie – Wolność”. Przyświecała nam idea wolności; wolności od uzależnień, uprzedzeń, agresji i przemocy. Nasze zaproszenie do akcji przyjęło również Publiczne Gimnazjum w Choszcznie. Dość liczna grupa uczniów wspólnie z nami dała wyraz temu, że młodzież ma świadomość tego, jak ważne jest życie wolne od uzależnień i przemocy.
Za kwadrans 12.00 uczestnicy pobrali starterki. W tym czasie policja zabezpieczała trasę biegu. Równo z wybiciem południa start. Pierwsze okrążenie ulicą Polną, Stargardzką i dalej znów Polną. Ok. 1200 metrów. A okrążeń było aż trzy – po każdym pani Aneta Tuszyńska-Parol rozdawała dowód przebytej trasy, ponieważ od jej uśmiechu i wręczonej karteczki zależał dalszy los biegu. Po starcie szybko uformowała się jedna, duża dość zwarta grupa, bo biegli wszyscy: nauczyciele, uczniowie. Jedni wolniej, inni szybciej. Ci, którzy nie przepadają za bieganiem, dotrzymywali kroku marszem.. Cała stawkę prowadził pilot, którym był pan Maciej Żołnierzów, nasz nauczyciel w-f. W miejscu, które może zdezorientować uczestników, pan Andrzej Zakrzewski, również wuefista, służył jako drogowskaz. Natomiast pan Tomek Płonka na motorze zagrzewał, głośno wspierając dobrym (!) słowem. Część uczestników pozostała na linii mety, wytrwalsi biegli dalej. Drugie okrążenie pokonano jest w szybszym tempie. Emocje wzięły górę i wyścig zaczął się na dobre. Po drugim okrążeniu było już widać liderów. Zaczęło się trzecie kółko…to następne 1200 metrów. Była moc, była siła, była szybkość, bo była idea! Duch sportowej rywalizacji nie opuścił nikogo do końca. Przy głośnym dopingu kibiców na metę jako pierwsi wbiegli:
Każdy uczestnik nagrodzony został słodkościami, bo zwycięzcami tego biegu byli wszyscy. Gratulujemy serdecznie! Dziękujemy choszczeńskiej policji za wsparcie i zapewnienie bezpieczeństwa biegu oraz gimnazjalistom z Publicznego Gimnazjum w Choszcznie za uczestnictwo. Już dziś zapraszamy na kolejną edycję Choszczeńskiego Biegu Profilaktycznego „Na mecie życie” 2 czerwca 2016 r.”
Święto Szkoły 2015 było udane. To zupełnie jasne, że szkoła bywa miejscem, gdzie młody człowiek zmaga się z wieloma trudnościami, własnymi słabościami, barierami społecznymi. Dla nas impreza taka, jak tu opisana, jest znakomitą okazją do poznania się lepiej, zrozumienia, kształtowania tożsamości.
Dziękujemy pani Annie Domańskiej za ładne zdjęcia z imprezy opublikowane na stronie Starostwa Powiatowego w Choszcznie.
Fotografie: Piotr Figas
Czy wiesz, że w czasach młodości Twoich rodziców w każdym sklepie na specjalnym stoliku leżała “Książka skarg i wniosków”, a obok niej długopis na sznurku? Zdarzało się, że klienci wyrażali tam swoje niezadowolenie. Co jest potrzebne, by wpisać do takiej książki żale? To proste, potrzebna jest umiejętność posługiwania się sprawną, kulturalną polszczyzną, wiedza o zasadach handlu oraz wiele innych umiejętności. Potrzebna jest jednym słowem klasa, bo tylko człowieka z klasą się słucha. Dlaczego o tym piszemy? Piszemy o tym dlatego, że w naszej szkole słuchamy uważnie naszych podopiecznych, a kto mógłby najlepiej ocenić naszą ofertę jak nie nasi fachowcy – technicy handlowcy? Właśnie oni się znają.
“Może nie do końca, bo ja nie mogę nauczyć się na pamięć trenu Kochanowskiego” – mówi Honorata. Irek za to się chwali: “Przestań, ja w końcu po tylu latach uczę się wierszy, nigdy nie sądziłem, że potrafię”. Wiersze swoją drogą, a swoją drogą fach. Zdawalność egzaminów zawodowych w technikum handlowym już od wielu lat utrzymuje się powyżej średniej krajowej. Ostatni egzamin to 100% dyplomowanych techników handlowców. Z takim dyplomem praca jest zawsze, tym bardziej, że już w trakcie nauki uczniowie odbywają praktyki, a w tym roku, dzięki programowi unijnemu, mieli nawet miesięczny, płatny staż. Oczywiście umiejętność prowadzenia działalności handlowej zdawana na egzaminie daje pole do popisu, ale studia też stoją otworem. O ile pilnie się uczyć.
A to uczniowie Technikum Handlowego potrafią. Gdy rozpoczynają naukę, napotykają rożne problemy: “Bałam się, że klasa mnie nie zaakceptuje, że nie poradzę sobie.” – mówi Amanda, Honorata dodaje: “Czy klasa mnie przyjmie, czy mnie zaakceptuje, czy dam sobie radę w technikum handlowym…”. Irek jak zwykle stawia sprawę jasno: “Zaryzykowałem, choć miałem obawy, że będzie zbyt ciężko, i okazało się, że daję sobie radę”. My tutaj musimy zaprotestować – jak to, czy klasa zaakceptuje? Przecież to każdy uczeń współtworzy klasę. “No tak” – mówi Amanda – “Jeśli chodzi o jakieś wspólne wypady, to potrafimy się zmobilizować. W szkole jest dużo fajnych imprez, dzięki którym klasa się zgrywa”. Wymieńmy: coroczne wyjazdy do siedziby Narodowego Banku Polskiego w Szczecinie, wycieczki edukacyjne, rekreacyjne np. do Berlina, kina czy parku linowego. “A do Amandy można zawsze przyjść z problemem” – chichocze Karolina. Nie bez przyczyny w latach poprzednich klasy Technikum Handlowego zdobywały tytuły: „Klasa z klasą” i „Superklasa”.
Grupa jest ważna w każdej firmie, a markę firmy tworzą właśnie takie osiągnięcia. Tylko że na markę trzeba sobie zapracować nauką. Na szczęście każdy jest w czymś dobry. Amanda dobrze i szybko liczy w pamięci, Dominika matematykę uwielbia (wychowawcą jest matematyk – przyp. red.) i zobaczymy, co z tego będzie, Karolina i Irek świetnie projektują i rysują, więc w reklamie nie ma na nich mocnych. A wszyscy bez wyjątku znakomicie obsługują najnowocześniejszy sprzęt handlowy w nowej pracowni. Tam jest wszystko, czego potrzebuje sprzedawca, czyli kasy fiskalne, na których obsługę uczniowie uzyskują uprawnienia, wagi elektroniczne, czytniki kodów kreskowych, metkownice oraz wszystko, czego potrzebuje technik handlowiec – manager firmy, czyli stanowiska komputerowe z oprogramowaniem biurowym i finansowo-księgowym Subiekt, Gratyfikant, Rewizor.
Cały ten sprzęt uczniowie mają w małym palcu. “Uczymy się obsługiwać nowe urządzenia, ale dzięki tej zabawie zdobywamy wiedzę potrzebną do egzaminu praktycznego” – mówi Paulina, a Amanda dostrzega następującą prawidłowość: “To, co próbują nam wbić do głowy, możemy przećwiczyć na naszym sprzęcie, a dzięki tej wiedzy łatwiej nam było na miesięcznych stażach. Dużo temu zawdzięczamy”. Czyli w kolejności: wiedza do głowy, zastosowanie głowy w praktyce i prawdziwe życie handlowca. Amando, my uczymy, a nie wbijamy do głowy, pamiętaj o kulturze języka polskiego. “Ja pamiętam” – wtrąca się Dominika – “Ostatnio napisałam przemówienie na lekcję, a teraz sypią się zamówienia na imprezy szkolne”.
Nasi handlowcy są bardzo zaangażowani w życie szkoły. To samorządowcy, wolontariusze, prowadzili nawet lekcje otwarte we wszystkich klasach dotyczące praw konsumenta. Dziewczyny z TH stanowią asystę pocztu sztandarowego, recytują wyśmienicie, chłopcy poza nauką znajdują czas na pisanie piosenek, dzięki czemu szkolne imprezy są tak barwne. Tak więc my do ich pracy nie zgłaszamy żadnych skarg i wniosków. A czy oni zgłoszą za kilka lat? Oceńcie sami.
A my zachęcamy i chłopaków, i dziewczyny, by do TH składali podania, bo jeszcze kilka miejsc mamy.
Kto jest ciekawy, niech kliknie z lewej strony w menu:
Dokumenty rekrutacyjne można pobrać w menu górnym w zakładce “Rekrutacja”.
Dodatkowe spotkanie przygotowujące do egzaminu zawodowego dla absolwentów klasy IV TH odbędzie się 11 czerwca (czwartek) o godz. 8.00.
Zapraszamy
Czy wiesz, że uczniowie Technikum Ochrony Środowiska “chłoną wiedzę jak gąbka wodę”. Tak mówi Julita, taka jest prawda. Postanowiliśmy zbadać, co Julita ma na myśli. Załóżmy, że miała ona na myśli zwykłą gąbkę łazienkową. Przy takim założeniu mamy do czynienia z doświadczeniem fizycznym, które wykazuje, że aby gąbka chłonęła wodę, trzeba ją nacisnąć. Załatwione, bo w Technikum Ochrony Środowiska uczniów potrafimy nacisnąć, czyli zmotywować. Załóżmy jednak, że Julita ma na myśli gąbkę morską. To założenie jest marzycielskie i piękne, bo odsyła do cudownych krain naszej ukochanej Ziemi, ale przy tym jak najbardziej słuszne, ponieważ Technikum Ochrony Środowiska nie przesiaduje jedynie w szkole, ale ma mnóstwo zajęć terenowych.
Wystarczy wspomnieć pomiary prędkości rzeki, jej szerokości oraz głębokości, które w zeszłym roku uczniowie prowadzili w pobliżu szkoły, terenowe badanie wody w jeziorze Klukom, w końcu wieloletnią współpracę z Nadleśnictwami Bierzwnik i Choszczno. Rokrocznie organizujemy w szkole Święto Drzewa – imprezę, która na stałe wpisała się w nasz szkolny kalendarz.
Jeśli chodzi o współpracę, to mamy wiele do powiedzenia, jako że uczniowie Technikum Ochrony Środowiska angażują się w warte popularyzacji akcje i zdobywają nagrody w konkursach organizowanych przez leśników. Właśnie teraz w konkursie “Przyroda – to my” zdobyliśmy sporo wyróżnień, a wśród uczniów wyróżnionych nie mogło zabraknąć uczniów Technikum Ochrony Środowiska. A w piątek, 29.05.2015 r., w IV Edycji Biegu Terenowego “Poznajemy Tajemnice Lasu” zorganizowanego przez Nadleśnictwo Choszczno, w którym należało popisać się wiedzą oraz umiejętnościami sportowymi, reprezentacja szkoły złożona z uczniów Technikum Ochrony Środowiska: Małgorzaty Adamek, Konrada Serwy i Łukasza Salamona, zdobyła pierwsze miejsce.
A to jeszcze nie wszystkie dowody zawodowej pasji uczniów Technikum Ochrony Środowiska. Już 08.06.2015 r. Natalia Jastrząbek z klasy II TOŚ odbierze w Zachodniopomorskim Kuratorium Oświaty wyróżnienie na etapie wojewódzkim ogólnopolskiego konkursu „Szkoła zawodowa – mój wybór” za pracę plastyczną w formie makiety zatytułowaną “Gdzie mogę pracować po ukończeniu technikum ochrony środowiska”.
Nacisnąć uczniów Technikum Ochrony Środowiska potrafimy, a oni oddają nam, co mają najlepszego. Sami o sobie mówią dość krótko, ponieważ nigdy nie mają czasu. Patrycji sprawia wielką przyjemność praca w grupach w laboratorium i robienie doświadczeń; Agata potwierdza; Julita ujmuje sprawę globalnie: “Poznawanie metod ochrony środowiska i naszej planety jest tym, co lubię robić. Im więcej wiem o środowisku, tym bardziej wierzę, że mogę coś zrobić, by poprawić jego stan i przyczynić się do tego, by Ziemia była piękna”. Żeby to osiągnąć, trzeba się uczyć, ale Sandra lubi właśnie przedmioty zawodowe, bo one są interesujące – laboratorium, zajęcia terenowe itd.
Wygląda na to, że nauka może sprawiać radość. “Często się śmiejemy, chociaż jest wiele pracy” – mówi Sandra, ale Julita ją prostuje: “Pracę przekształcamy w zabawę” – no tak, w przyrodzie tego rodzaju przekształcenia nie są wyjątkiem. Uczniowie wiedzą jednak, że przed nimi egzaminy zawodowe, a po drodze wiele poważnych badań, więc powagę potrafią zachować. “Prace i wyjścia terenowe są ciekawe, ale przykładamy się w szkole, nie ma co.” Zastanawia, czy takie podejście wynika z jakichś obaw.
“Moją obawą były przedmioty ścisłe, ale już się nie boję, przedmioty okazały się ciekawe” – mówi Patrycja. Z kolei Agata bała się doświadczeń: “Nie wiedziałam, czy poradzę sobie z doświadczeniami, ale to minęło, bo panie, które uczą w tym zawodzie, są bardzo miłe i bardzo pomagają”.
Nikt by się nie domyślił, że uczniowie Technikum Ochrony Środowiska miewali obawy. Wszędzie ich pełno. Dziewczyny, z którymi rozmawiamy, opowiadają: “Tośki (Technikum Ochrony Środowiska – przyp. red.) organizują różne akcje: kiermasze zdrowej żywności, Święto Drzewa, Dzień Ziemi, wsparcie schroniska dla zwierząt.” – wymieniają. Sandra nic nie mówi, ale my ją tutaj wskażemy palcem. To ona prowadzi apele i uroczystości szkolne, recytuje, działa w Samorządzie Uczniowskim tak dobrze, że wybrano ją na przewodniczącą. Ostatnio może ją widzieliście – to ona w białym fartuchu niczym jakaś pani profesor opowiadała o szkole na stoisku Samorządu podczas Drzwi Otwartych. Wtedy miała wiele do powiedzenia, bo rzeczywiście, o “Tośkach” można by mówić i mówić. O szkole zresztą też.
A my zachęcamy i chłopaków, i dziewczyny, by do TOŚ składali podania, bo jeszcze kilka miejsc mamy.
Kto jest ciekawy, niech kliknie z lewej strony w menu:
Dokumenty rekrutacyjne można pobrać w menu górnym w zakładce “Rekrutacja”.
Poniżej dostępne są do pobrania harmonogramy egzaminów zawodowych w roku szkolnym 2014/2015
Harmonogram przeprowadzania egzaminów zawodowych
STARY EGZAMIN
Harmonogram egzaminów zawodowych – technik geodeta
NOWY EGZAMIN
Harmonogram egzaminów zawodowych – technik geodeta
Harmonogram egzaminów zawodowych – sprzedawca/technik handlowiec
Czy wiesz, że minęły czasy, gdy uczeń nad zeszytem spędzał kilka godzin dziennie, i szedł do szkoły mówiąc do siebie pod nosem regułki? Te czasy minęły, co nie znaczy, że łatwiej się uczyć. Tylko że dzisiaj należy korzystać z wielu umiejętności, żeby rozwiązywać skomplikowane zadania. Pewna historia może Wam coś ważnego przekazać.
Był sobie technik budownictwa, który miał sokole oko. Gdy trzeba było zbudować zakręt drogi, wszelkie obliczenia pokazywano temu człowiekowi, a on stawał tam, gdzie miał być nowy zakręt i patrzył. Gdy dobrze się przyjrzał, wiedział, że obliczenia mogą być poprawne w teorii, ale na takim a takim gruncie, przy takim a takim nachyleniu drogi zakręt może być niebezpieczny. Do obliczeń trzeba było nanieść poprawkę. To tak jak ze snajperem – niby strzela na wprost, lecz uwzględnia siłę i kierunek wiatru, wilgotność i wiele innych czynników. Jaki jest morał tej opowieści? Ano taki, że wyobraźnia, dobre oko i umiejętność kojarzenia są o wiele ważniejsze niż sucha wiedza. Bo przecież wiedza skądś się bierze.
Słyszymy pytania, co jest potrzebne, żeby zostać technikiem budownictwa. Już niedługo egzaminy zawodowe, które w naszej szkole zdaje ponad 90% uczniów, a około 50% z nich podejmuje studia na wydziale budownictwa. To nasza odpowiedź, ale zapytaliśmy samych uczniów, co, według nich, zapewnia sukces.
“Lubię rysować, nie tylko technicznie, ale również z wyobraźni. Nikt mnie specjalnie nie szkolił, jestem samoukiem i po prostu to lubię. Wybrałem klasę technikum budowlanego, bo już od gimnazjum robiłem jakieś remonty. Bałem się matematyki i przedmiotów zawodowych, ale łączymy teorię z praktyką, więc daję radę” – mówi Oskar. Drugi zaczepiony opowiada krótko: “Byłem pewny, że budownictwo jest kierunkiem, który chcę wybrać. Okazało się, że nauczyciele są bardzo pomocni, a zajęcia ciekawe”. Znany nam z wielu szkolnych imprez, które technicznie “ogarnia”, Bartek chwali się swoimi “osiągami”: “Jestem dobry z matematyki. Już po 2 latach nauki w tej szkole, czyli 2 lata przed maturą, napisałem maturę próbną na 64%, z czego wynika, że coś tam potrafię”.
Może nie wszyscy lubią matematykę tak jak Bartek, ale każdy uczeń technikum budowlanego lubi pracować w pracowni komputerowej. Tam właśnie liczy się wyobraźnia i znajomość sprzętu. Uczniowie pracują na najnowszych maszynach, z którymi domowe komputery nie mają szans. Te maszynki muszą być dobre, bo zainstalowano na nich profesjonalne programy budowlane. Gdy oni o tym opowiadają, to widać po oczach, że te komputery ich pasjonują. Pytamy więc mimochodem, czy dobrze się bawią.
“W technikum budowlanym mamy bardzo dużo zabawy, na przykład przy wykonywaniu własnego projektu odbywały się u nas zajęcia, na których mogliśmy swoje wiadomości i pomysły sprawdzić w praktyce” – słyszymy, albo: “Dużo zabawy, różne projekty, na przykład “Zielona Energia”, darmowe prawo jazdy. Często rysujemy na komputerach. Ale jest też poważna praca, liczymy obciążenia belek, robimy cały projekt domku jednorodzinnego…”. “Te, nie zapominaj o kosztorysach i dokumentacji budowlanej” – Damian gasi.
Oni czasem z siebie kpią, jak przystało w tym zawodzie, ale są bardzo zżyci. Wszyscy nasi budowlańcy trzymają ze sobą, dlatego Oskar mówi: “W klasie nie brakuje miłej atmosfery, nikt nie zostaje bez pomocy, a ja dzięki tej szkole mogłem rozszerzyć wiedzę w różnych dziedzinach”.
Najlepiej podsumował to inny budowlaniec: “Jestem pracowity, dążę do celu”. Krótko i na temat. A my zachęcamy i chłopaków, i dziewczyny, by do TB składali podania, bo jeszcze kilka miejsc mamy.
Obejrzyjcie, czym się zajmują na co dzień uczniowie technikum budowlanego. A kto jest ciekawy, niech kliknie z lewej strony w menu:
Dokumenty rekrutacyjne można pobrać w menu górnym w zakładce “Rekrutacja”.
Fotografie: pan Jan Kowalonek